Forum Opowiadania. Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Jude Harrison, nowy 007! ha! ha! Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Gold
Nowy Talent



Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tam, gdzie rzeczywistośc jest tylko fikcją

PostWysłany: Czw 20:17, 15 Cze 2006 Powrót do góry

1.SIA

Takich osób jak ja nie spotyka się bez powodu na ulicy. Takie osoby jak ja, albo coś od ciebie chcą, albo ty od nich. Takie osoby jak ja, nie mają jednolitego wyglądu. W sztuce kamuflażu zostaliśmy wyszkoleni równie dobrze, jak w zabijaniu. Raz jestem tu, a za drugim razem w całkiem innym miejscu. Jednego dni widziałeś nas w swoim mieście, a za zaledwie kilka godzin później na drugim końcu globu. Chociaż, według logicznego punktu widzenia, jest wątpliwe , abyś spotkał nas drugi raz w ciągu tego samego dnia. Chyba że spotkanie było zaplanowane.
Nie, nie przez ciebie.
Przez nas.

Stres przed wykonywaną akcją? O, nie. Coś takiego istniało w moim sercu, być może, parę miesięcy temu, ale teraz już nie.
Uwierzcie mi. Można się przyzwyczaić. W końcu, jeśli coś notorycznie się powtarza, przestajemy na to zwracać w ogóle jakąkolwiek uwagę. Tak samo było ze stresem przed akcją. Tak było i teraz. Zamiast dygotać ze zdenerwowania jak Mark, nasz nowy rekrut, siedzący naprzeciwko mnie, w kafejce na lotnisku, w Nowym Jorku, powoli sączyłam sok pomarańczowy, przez zakręconą, spiralną rurkę. Ludzie już naprawdę nie mają czego wymyślać.
- Mark, uspokój się, bo zaraz się zlejesz gacie. – syknęłam. Zgromił mnie tylko wzrokiem i powrócił do swojej poprzedniej czynności – nerwowego zgniatania puszki po dietetycznej coli. Doprawdy, dziwny facet. Przyglądnęłam mu się uważniej. Gdyby nie to, że taki z niego dziwak, pewnie mógłby śmiało podszywać się pod pana Rives. W prawdzie, nie uważam, żeby Keanu był bosko przystojny, ale Gin, moja przyjaciółka, ma całkiem odmienne zdanie.
No, ale, facet taki jak Mark, który obgryza paznokcie, ubóstwia dietetyczną colę i nie widzi świata poza komputerami, nigdy nie zrobi kasy w branży aktorskiej.
Ręka, w której nie gniótł puszki dziwnie mu drżała. To pewnie z nerwów.
- No i co się tak na mnie gapisz? – warknął do mnie.
- Sorry. – burknęłam. Przestałam się w niego patrzeć i przeniosłam wzrok na szybę. Na zewnątrz padał deszcz. Zły znak. Coś pójdzie nie tak. Rok temu, kiedy pogoda była zupełnie taka, jak ta, jeden z najlepszych agentów, Bóg raczy pamiętać ja mu było na imię, miał wpadkę podczas akcji. Jednym słowem zawalił ją i nie przechwyciliśmy dość pokaźnego towaru, w postaci narkotyków. Gościa od razu wywalili. Tak to już jest w tej branży. Zawaliłeś? Wylatujesz. Drugiej szansy nie ma. Każdy błąd może zaważyć na życiu uczestniczących w akcji. Błędy nie są dopuszczalne. Tak wam opowiadam o mojej pracy, ale jeszcze wam nie powiedziałam co to za praca! Otóż jestem agentem, jednym z niewielu, którzy otrzymali ten zaszczyt należenia do SIA (Secret International Agency). I nie pomylcie sobie nas z CIA, czy FBI. O, nie. My się od tych baranów ze służb specjalnych, którzy swoją drogą zawsze wchodzą nam w paradę, trzymamy z daleka.
A właściwie kim jesteśmy ‘my’? Nie, nie zwykłymi agentami. Zwykli agenci to ci, którzy biegają dookoła, wymachując bronią i pokrzykując niezruzumiałe dla nikogo słowa. Być zwykłym agentem, oznacza należeć do FBI lub CIA. My nie jestesmy zwykli. Przeszliśmy specjalne szkolenie i jest nas naprawdę niewielu, zaledwie kilkaset na całym świecie.
- Która godzina? – zwróciłam się do Marka. Na dźwięk mojego głosu wypuścił puszkę z rąk. Rany.
- J.. jeszcze pół godziny.
Westchnęłam i poczęłam rozglądać się po lotnisku. Siedzieliśmy w małym barze, całkowicie sami. Kilkoro ludzi plątało się gdzieś wokoło, ale ogólnie panowały pustki. Moja uwagę przykuła pewna osoba, ubrana od stóp do głów w czarny garnitur od Armaniego, która w zawrotnym tempie zmierzała w naszym kierunku. Te czerwoną twarz i krótkie, rude włosy rozpoznam nawet z kilometra. To K., czyli Kelvin. Nasz boss, jak lubi siebie nazywać. Ma 30 lat, a zachowuje się jak wiekowy mędrzec, ale cóż… musimy go słuchać. Teraz, niczym zdziczały byk, pędził w naszym kierunku. Musiało się coś stać. Inaczej przecież nie byłby taki wściekły, nie? Mark także go zauważył i zaczął się wpatrywać w jego sylwetkę z niepokojem.
Cóż…wściekły szef to mało sympatyczna osoba. Stanął przy naszym stoliku i zaczął dyszeć ciężko. Usłyszałam dźwięk zgniatanej puszki. Mark, tylko błagam, nie histeryzuj. K. rzucił mu groźne spojrzenie. Mark odłożył puszkę na blat.
- Mamy poważny problem. – powiedział szef głosem od złych nowin, niczym zawodowa prezenterka telewizyjna.
- Jaki? - ja na to.
- W samolocie jest ktoś jeszcze.
- Jak to jeszcze! – poderwałam się z krzesła. – Kto?
- Prezydent.
Klapnęłam z powrotem na krzesło.
- A razem z nim Pani Prezydent i Prezydent Junior. - dodał szef.

Musze przyznać, że zapowiada się całkiem nieźle. Jeśli obejdzie się bez zakładników, poproszę o awans.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ghost Rider
Nowy Talent



Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Otchłani obok Ankh- Morpork

PostWysłany: Pon 11:40, 11 Gru 2006 Powrót do góry

Jak ja koffam sensacje! Zwłaszcza taką dobrą, jak ty piszesz... Chociaż pod koniec się coś popsuło... Zdecydowanie popsuło!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kredi
Nowy Talent



Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się tutaj wziąłem...?

PostWysłany: Czw 21:41, 05 Kwi 2007 Powrót do góry

Fajnie ujęte myśli głównej bohaterki zgrabnie wplecione w opowiadanie. Mamy taki zarys charakteru tej co opowiada. <Ale to mądrze zabrzmiało xD>
Oby tak dalej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)